Wieczorny spacer.
- Olaf, patrz! Pierwsza gwiazdka na niebie :)
- O tam! Jest! - wskazuje Syn.
- Jest taki zwyczaj, że jak pierwsza gwiazdka jest na niebie to powinno się pomyśleć jakieś życzenie. O czym marzysz...? Chciałbys żeby...?
- Yyyy chciałbym żeby mama mnie przytuliła :D
Wzruszona i uradowana rozpościeram ramiona, w które wtula się Syn.
- A co jeszcze byś sobie życzył?
- Chciałbym żeby Mama dała mi buziaka :D
- Wzruszona całuję Syna w polik i wystawiam swój do radosnego pocałunku...
- Olaf, patrz! Pierwsza gwiazdka na niebie :)
- O tam! Jest! - wskazuje Syn.
- Jest taki zwyczaj, że jak pierwsza gwiazdka jest na niebie to powinno się pomyśleć jakieś życzenie. O czym marzysz...? Chciałbys żeby...?
- Yyyy chciałbym żeby mama mnie przytuliła :D
Wzruszona i uradowana rozpościeram ramiona, w które wtula się Syn.
- A co jeszcze byś sobie życzył?
- Chciałbym żeby Mama dała mi buziaka :D
- Wzruszona całuję Syna w polik i wystawiam swój do radosnego pocałunku...
Czasami jest tak normalnie i jednocześnie tak cudownie, ze żyć się chce i akumulatory ładują się w tempie światła:)
Komentarze
Prześlij komentarz